Wróciłam.........:(
Komentarze: 1
No i jestem spowrotem z jednej strony jestem zadowolona z powrotu a z drugiej troszke smutna jednak robiac bilans + i - wycieczke oceniam raczej pozytywnie (Andrea mnie nie zagryza hehe) Ogólnie bylo fajnie ale brakowalo troche powera ... Tak jak sie spodziewalam alkoholu nie bylo ale moze i dobrze poniewaz i bez niego dostawalam malpiego rozumku hehe . Na wage jednak lepiej nie bede wchodzic poniewaz nie chce sie denerwowac (moja "silna wola" zawiodla - dieta legla w gruzach po 2 dniach) mimo iz okreslenie jedzenia w stolówce mianem niezbyt wykwitnego jest w pelni prawidlowe to na moje nieszczescie okazalo sie ze w osrodku znajduje sie SKLEP :((((( i w efekcie jestem TAK SAMO GRUBA JAK PRZED WYJAZDEM :((((
Dodaj komentarz